Jeśli podoba Ci się coś z tego bloga, lub chcesz mieć coś, co mogę zrobić dla Ciebie, napisz: paniszydelko@gmail.com

środa, 13 sierpnia 2014

Wspólne dzierganie i czytanie, cz XII

    Udało się! Środa, przed południem, a ja mam czym się chwalić :)
 
U mnie na tapecie misie i serduszka, więc jest bardzo słodko i przytulaśnie. Obecnie robię brata beżowego misia , mam też w planach na ten tydzień zrobić jeszcze jeden serduszkowy breloczek.
 
A z książek- ta sama co w zeszłym tygodniu, przy czym przeczytałam już większą część, i liczę na to, że za tydzień zrobię zmianę :) Książka Reichs jest dla tych, co lubią zagadki, fakty, ale nie przepadają za morderstwami i morzem krwi :) Dla tych, co oglądają serial, jest też jasne, że Temperance Brennan z książek to tylko daaaaaleki pierwowzór bohaterki serialu Bones :)
 
Misiowi brakuje już tylko wykończenia jednej nóżki i całej drugiej- i można zszywać. Jakbym się nudziła, to został jeszcze nosek do wyszycia i serduszko do przyszycia, ale to już wisienki na torcie.

8 komentarzy:

  1. Jakoś wszelakie szydełkowe zabawki ciągle mnie omijają, może pora coś takiego wydziergać ?
    Książki nie znam, ale już sama okładka nie powoduje, że po nią sięgnę....

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy jeszcze misia żadnego nie zrobiłam, ale rekina mam na swojej liście dziergadeł. Twoje zabawki są super !

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne są te misie ;) Serial "Kości znam", bardzo lubię, ale nie wiedziałam, że są też książki...

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuję :) Myślę, że warto zabrać się za maskotki- wymagają trochę zachodu, nie tylko dziergania, ale też szycia i wyszywania, ale efekt i wrażenie są tego warte :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja jakoś nie mam cierpliwości do zabawek szydełkowych ale moze czas zacząć

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam serial "Bones" więc pewnie sięgnę po tą książkę :)
    Fajne te twoje miśki chyba się przyłączę do robienia! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tego serialu - muszę obejrzeć, żeby wiedzieć, o czym mowa. Ja widziałam takie szydełkowe misie w sklepie - byłam nimi zachwycona! Jak dotychczas to zrobiłam swoim dzieciom tylko sowy i Om-nomy :)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  8. Misie zachwycające, bardzo precyzyjnie wykonane, słowem - cudo! książki nie znam, ale tytuł niebanalny ;)

    OdpowiedzUsuń