Wiele tygodni marzeń... zbierania materiałów... Kilka długich dni pracy. Palce pokłute, cieszyłam się, że skończyłam go 2,5 tygodnia przed ślubem. Mój, wymarzony, wspaniały :)
Bukiet broszkowy- nie za wielki, ale błyszczący, z dużym ładunkiem emocjonalnym.
Mężowi wykonałam biżuteryjną wpinkę. Miał obawy, czy to nie będzie zbyt "babskie" ale znaleźliśmy konsensus i oboje byliśmy bardzo zadowoleni.