Jeśli podoba Ci się coś z tego bloga, lub chcesz mieć coś, co mogę zrobić dla Ciebie, napisz: paniszydelko@gmail.com

środa, 11 marca 2015

Wspólne dzierganie i czytanie, życiowe przewroty i mały marazm

   Na razie marzec "dziergalniczo" uznaję za kompletną porażkę!
 
V-aurora wciąż ma króciutkie rękawki.
Czarny szalik który zaczęłam na prośbę męża w ostatni dzień lutego, obecnie ma około pół metra :/
Serwetka na poniższym zdjęciu osiągnęła takie rozmiary w zeszłym tygodniu i nie ma ani półsłupka więcej.
Przy okazji kilka dresowych czapek wciąż czeka na aplikacje, do których przyszycia nie mogę się zmusić.
 
MARAZM! Muszę z tym szybko walczyć...
Ale to wszystko może mieć swoją przyczynę. Właściwie w przeciągu dwóch dni (a jak ktoś się uprze, to czterech) nasze życie wywróciło się totalnie do góry nogami, i to raczej pozytywnie... Ale może o tym później, mam czas :)
 
Książka się zmieniła. "Człowiek nietoperz" skończony (ufff, czytanie jej trwało zdecydowanie za długo, ale ogólnie: książka fajna. Nie da rady się wszystkiego domyślić nawet w połowie książki, choć właśnie w połowie jest trochę filozofowania którego nienawidzę), do torebki wsadzam "Łowcę głów", a w domu ruszyłam "Trzeci klucz" wszystko Nesbo. Ta ostatnia trafiła mi się w prezencie od mojej kochanej M. i muszę przyznać, ma najbardziej wciągający początek z wszystkich trzech :)



Jedyne, co zrobiłam w tym miesiącu na razie, to czerwone dłuższe a'la tutu dla mojej córki, na imprezkę z okazji jej 9. urodzin. Urządziliśmy ją w Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku, i bardzo wszyscy byliśmy z tego wyboru zadowoleni :)


Mam nadzieję, że uda mi się pokazać więcej... niedługo. :)

13 komentarzy:

  1. Fajne tutu :) A ja myślałam, że pochwalisz się skończonym sweterkiem... Czekam :) Przez przypadek zauważyłam, że dziergasz letnie wdzianko - powodzenia!
    Pozdrowionka, Marta
    P.S. Mam nadzieję, do zobaczenia. Spinam się! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Człowieka nietoperza " własnie słucham. Nie porywa mnie i faktycznie w środku troche traci rozpęd. Ale ciekawa jestem konca więc się nie poddaję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Maramz minie niebawem mma andzieje .) A tutu optymistyczne bardzo i wlasicielka zadowlona jak widac :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie twoja córa w tej spódnicy wygląda !

    OdpowiedzUsuń
  5. Po Nesbo sięgam zawsze bez czytania o czym jest , jak do tej pory żadna mnie nie rozczarowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może będę niemiła, ale strasznie się czyta taką czcionką !!!!

      Usuń
    2. Popieram i bardzo się cieszę, że zmieniłaś ją :) Jest wyraźniej.

      Usuń
  6. Jak koleżanka wyżej napisała, mi też było ciężko czytać wpis,
    jeszcze nie koniec miesiące więc nadgonisz zaległości, nie ma nic na siłę, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. czekam na policje tego autora tesc czyta ja jestem kolejna

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja właśnie dzisiaj doszłam do wniosku, ze zmienię tą czcionkę :) Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Spódniczka fajnie wyszła :)
    Nesbo na razie jedną książkę przeczytałam i niedługo mam zamiar zabrać się za kolejną :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czty ten przewrót dotyczy nowego członka rodziny? Spodniczka ekstra, to twoja nazwa autorska?

    OdpowiedzUsuń
  11. Tutu świetna, w dodatku w moim ulubionym kolorze. Szkoda że mi już takich nosić nie wypada.

    OdpowiedzUsuń