Pszczoła jest wielka, żółto- czarna, w całości wymyślona przez mamę małej Pszczółki Mai do przechowywania jej dziecięcych skarbów.
Okrągłe pudło a'la pudło na kapelusze, z wieczkiem z czółkami, dzierganymi po troszę na wzór pewnej maskotki. Wymiary: średnica 40 cm [sic!!!], wysokość 30 cm. Dzierganie płaskich kół, gdy zmienia się grubość nici, ostatecznie sama nić to koszmar, ale po kilku próbach udało się.
Jak to z dzierganymi dziełkami bywa, szczególnie tymi dużymi, pudło najlepiej wygląda, gdy jest wypełnione. Wieko zostało trochę dodatkowo usztywnione (od spodu ma dwa, krzyżujące się druciki), ponieważ same czółka trochę ważą, a powierzchnia jest spora. Całość jest bardzo stabilna- i waży przynajmniej 2 kilogramy :)
Jestem zadowolona z samej pracy i baaardzo szczęśliwa, że ukończyłam to zlecenie :)
Czółka były wzorowane na tym zdjęciu:
a efekt był w trakcie pracy konsultowany w trakcie pracy z mamą Mai :)
Paski:
Pozdrawiam ze słonecznego wybrzeża- przyjemnie robi się nawet zdjęcia :) Z racji rozmiaru Pszczoły nie dało się robić na plaży, ale mniejsze koszyczki- i owszem, co tylko uprzyjemnia moją pracę :)